tag:blogger.com,1999:blog-851635978286260895.post1734501974047052199..comments2023-03-14T12:26:51.517+01:00Comments on Kurier Kampinoski: Kolejowa Puszcza Kampinoska. Część I. Kolejka leśnaAnonymoushttp://www.blogger.com/profile/17229928806854011780noreply@blogger.comBlogger9125tag:blogger.com,1999:blog-851635978286260895.post-52073729335163137332018-01-16T10:42:09.994+01:002018-01-16T10:42:09.994+01:00Rowniez od tamtej pory, to nie bylem juz nigdy w D...Rowniez od tamtej pory, to nie bylem juz nigdy w Dabrowie Lesnej. Pamietam tylko ze z piaszczystych wydm za ta Szkola, bylo widac jak na dloni Palac Kultury i Nauki :o) A o istnieniu tartakow w Puszczy Kampinoskiej dowiedzialem sie czytajac dzisiaj z internetu. To mi wyjasnilo pochodzenie tych waskotorowych torow w srodku Puszczy Kampinoskiej > Odtworzenie takiej waskotorowej lini przez Das Boothttps://www.blogger.com/profile/17646765521969103928noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-851635978286260895.post-4118925206596924032018-01-16T10:22:54.454+01:002018-01-16T10:22:54.454+01:00Tym bardziej zaciekawily mnie te waskotorowe tory ... Tym bardziej zaciekawily mnie te waskotorowe tory w srodku Puszczy Kampinoskiej, ktore prawie dochodzily wowczas do obrzeza tej wioski ze sklepem spozywczym, gdzie czesto robilismy zakupy. Razu pewnego nasza grupa nie skrecila w lewo na szlak prowadzacy do Dabrowy Lesnej, tylko poszlismy razem z nasza pania opiekunka, wzdluz tych torow waskotorowych. I w pewnym momencie oczom naszym ukazaly Das Boothttps://www.blogger.com/profile/17646765521969103928noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-851635978286260895.post-31055030355773206222018-01-16T10:20:07.419+01:002018-01-16T10:20:07.419+01:00No …, to teraz ja z dalekiej zagranicy, ale nadal ...No …, to teraz ja z dalekiej zagranicy, ale nadal jako czlowiek palajacy wielka miloscia do podwarszawskiej Puszczy Kampinoskiej, napisze tutaj te swoje 5 groszy na jej temat, z wynikajace z mojego osobistego doswiadczenia oraz dziecieco-mlodzienczej pamieci z czasow bolszewickiego PRL-u. > Jako chyba 10-cio letni dzieciak, rodzice moi wyslali mnie pewnego lata na kolonie do Dabrowy Lesnej. Das Boothttps://www.blogger.com/profile/17646765521969103928noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-851635978286260895.post-10933196235547656872015-09-02T14:55:50.303+02:002015-09-02T14:55:50.303+02:00nasyp też jest (fotografujący stoi do niego tyłem)...nasyp też jest (fotografujący stoi do niego tyłem)Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-851635978286260895.post-60726390954548404682015-04-27T14:00:34.393+02:002015-04-27T14:00:34.393+02:00Fajny blog, fajny wpis. Ostatnio podczas wycieczki...Fajny blog, fajny wpis. Ostatnio podczas wycieczki rowerowej po puszczy natknąłem się na stare tory w środku lasu i zaciekawił mnie ten temat, tak trafiłem na tego bloga. Ciekawy także komentarz pana odwiedzającego tartak. :) Będę tu zaglądał. Pozdrawiam.Michał Górkahttp://www.michalgorka.comnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-851635978286260895.post-28024490016120819012013-10-28T20:56:43.833+01:002013-10-28T20:56:43.833+01:00Komentarz do zdjęcia powyżej: nie tyle nasyp co wy...Komentarz do zdjęcia powyżej: nie tyle nasyp co wykop,tory kolejki były na dole poniżej wydmyAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-851635978286260895.post-5963569300196902732013-03-04T09:23:12.877+01:002013-03-04T09:23:12.877+01:00No proszsz... o kolejce z Sochaczewa do Piask (Pia...No proszsz... o kolejce z Sochaczewa do Piask (Piasek? Piasków? - właśnie, jak jest poprawnie...?) to, oczywiście, wiedziałem, zresztą tory nadal są w wielu miejscach widoczne. Ale że było tych linii aż tyle, tyle - to mnie zaciekawiło.Ambasador Wierchhttp://moj-swiat-moje-sciezki.blog.onet.plnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-851635978286260895.post-34087911852303653902013-03-01T22:08:31.303+01:002013-03-01T22:08:31.303+01:00W 1957 albo 58 wybraliśmy się całą klasą na wyciec...W 1957 albo 58 wybraliśmy się całą klasą na wycieczkę do puszczy kampinowskiej do tartaku.Tartak był wtedy jak najbardziej na chodzie i praca wrzała.Oddelegowany pracownik pokazywał prace maszyny parowej z szcególnym uwzględnieniem mechanizmu regulującego obroty maszyny.Pokazywał też szkodniki odłupując kore z drzewa leżącego na placu.W tartaku panował nieopisany hałas.I na ile pamiętam Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-851635978286260895.post-58376876432109617462013-03-01T21:58:49.266+01:002013-03-01T21:58:49.266+01:00W 1957 albo 58 wybraliśmy się całą klasą na wyciec...W 1957 albo 58 wybraliśmy się całą klasą na wycieczkę do puszczy kampinowskiej do tartaku.Tartak był wtedy jak najbardziej na chodzie i praca wrzała.Oddelegowany pracownik pokazywał prace maszyny parowej z szcególnym uwzględnieniem mechanizmu regulującego obroty maszyny.Pokazywał też szkodniki odłupując kore z drzewa leżącego na placu.W tartaku panował nieopisany hałas.I na ile pamiętam Anonymousnoreply@blogger.com